Poniedziałek jest lepszy, gdy wkraczasz w niego z nowym rowerem. A tu mamy towar deficytowy – gravela. W dodatku przeceniony egzemplarz potestowy, czyli okazja jak się patrzy. Podwójnie cieniowana stalowa rama, karbonowy widelec i ręcznie plecione koła. Unikalny rower made in Warszawa!
Link w komentarzu!