26 maja, w Dniu Matki, Warszawska Masa Krytyczna kolejny raz przejechała przez miasto w walce o ….O nie, tym razem nie jechaliśmy w walce o cokolwiek. Tym razem pojechaliśmy dla wszystkich warszawskich mam. Chcemy, żeby Mamy z dziećmi mogły przemieszczać się po mieście rowerami bezpiecznie, wygodnie i przyjemnie. A przede wszystkim, żeby uwierzyły, że miejscami w Warszawie jest to już możliwe.Nasz przejazd nie był związany z jakimkolwiek protestem. Pojechaliśmyy tak, by każdy zdążył złożyć Mamie życzenia i zjawić się o 19:00, czyli również wtedy gdy wszystkie pomiary ruchu zakładają, że nie zakorkujemy naszego Miasta. Ponadto obiecujemy, że nie pojedziemy ani w Dzień Ojca 🙂 ani na zakończenie głosowania do Budżetu Partycypacyjnego (późne piątki czerwca), bo to terminy wyjazdów z dziećmi na wakacje. Wiemy, że nie ma to jakiegokolwiek znaczenia, ale każda chwila spędzona w korku bez Masy to mniej narzekania na rowerzystów 😛 Przejazd był typowo rekreacyjny, jak na wiosenne święto przystało. I nawet okropna ulewa w momencie startu nie przeszkodziła nam w przejeździe.Ponurym memento tego dnia było, że nasza koleżanka z Zabezpieczenia Masy została tego dnia potrącona przez samochód. Jechała, na rowerze, do córki. Na przedstawienia w Pałacu Młodzieży z okazji Dnia Matki.Są już dostępne pierwsze galerie zdjęć z naszego przejazdu. Zobaczcie, gdzie Was sfotografowli nasi fotoreporterzy: galerie dostępne na naszym forum
Czytaj więcej: Majowa Masa Krytyczna – jedziemy dla naszych Mam
