Oprócz trzech, opisywanych kilka dni temu, rozwiązań mających poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów Warszawa przygotowuje się do testów kolejnego usprawienia dla rowerzystów. Tym razem ma być to… totem. Jego zadaniem ma być poprawienie płynności jazdy.

Totem to pionowy słupek, na którym wyświetlane są cztery symbole – przyspiesz, zwolnij, utrzymaj tempo i nie przejedziesz. Symbole te mają poprawić płynność ruchu rowerowego. Zbliżający się do świateł rowerzysta będzie informowany jak powinien się zachować, by swobodnie przejechać przez skrzyżowanie. To próba stworzenia tzw. zielonej fali. Pierwszy testowy totem ma stanąć na skrzyżowaniu Okopowej i Anielewicza.

Znane rozwiązanie

Totemy mające wprowadzić rowerową zieloną falę nie są niczym nowym. Podobne urządzenia spotkać można w Holandii czy Belgii. Warszawski totem symboliką mocno nawiązuje do miasta. Zamiast znanych z innych miast symboli zwierząt warszawskim cyklistom informacje przekazywać będzie syrenka w odpowiednio dobranym do sytuacji kolorze. I tak, jeśli rowerzysta zobaczy niebieską syrenkę może przyspieszyć, żółtą powinien zwolnić, a zieloną utrzymać dotychczasowe tempo. Jeśli syrenka zapali się na czerwono oznacza to, że nie mamy szans przejechać „na obecnym cyklu świateł” i powinniśmy przygotować się do zatrzymania przed skrzyżowaniem.

Zarząd Dróg Miejskich we współpracy z Siemens Mobility planują postawienie łącznie ok. 30 totemów.