Zielona Sieć Rowerowo-Piesza w przyszłości połączyć ma wrocławskie osiedla. Już dziś mieszkańcy korzystają z fragmentów rowerowej obwodnicy.

Pomysł rowerowej obwodnicy Wrocławia zrodził się kilka lat temu. W swoim zamyśle „ring” ma połączyć ze sobą istniejące parki, trakty, tereny zielone i inne szlaki rowerowe w kierunku centrum, a przede wszystkim stworzyć wygodne połączenie dzielnic Wrocławia.

Koncepcja „zielonej obwodnicy” w połączeniu z innymi drogami i szlakami dla rowerów
Fb: Zielona Sieć Rowerowo-Piesza Wrocławia

Zielona obwodnica Wrocławia docelowo miałaby okrążać miasto zaczynając na wschodzie, na Brochowie przez Krzyki, tereny koło Magnolia Park i Popowice aż do Odry. W ten sposób powstałoby obwodowe, międzydzielnicowe połączenie, gdzie przejazdy przez ruchliwe ulice byłyby ograniczone do koniecznego minimum. Z promenady można by korzystać przez cztery pory roku. Nadawała by się do spacerów uprawiania sportów i dojazdów między dzielnicami.  Podstawą jest stworzenie ciągłego systemu.

www.wroclaw.pl

Kto to wymyślił?

Jak to zazwyczaj bywa najlepsze projekty rodzą się oddolnie. Zielona obwodnica miasta powstała w głowie jednej z mieszkanek. Agnieszka Dusza – bo o niej mowa – na co dzień znana ze swojej działalności eko-artystycznej i warsztatów dla dzieci i młodzieży. Historia jest prosta, Pani Agnieszka, dojeżdżała rowerem do pracy. Chcąc uciec od miejskiego zgiełku szukała jak najbardziej „zielonej” trasy. Kiedy już ją znalazła w jej głowie narodził się pomysł obwodnicy. Kolejne jej fragmenty zaczęła zgłaszać do budżetu obywatelskiego. Każdy z nich cieszył się bardzo dużym poparciem mieszkańców (projekty były wybierane do realizacji). Sama koncepcja obwodnicy zaczęła się materializować.

Co dalej?

O zielonej obwodnicy napisały już chyba wszystkie lokalne media. Temat ten jest i bez tego doskonale znany Wrocławianom. W ostatnim czasie, coraz śmielej, tematem interesują się miejscy urzędnicy i radni. Wcześniej w projekt licznie zaangażowały się wrocławskie rady osiedli (które opiniowały projekty zgłaszane do budżetu obywatelskiego). Oczywiście żadnej konkretnej deklaracji na razie nie ma, ale jak mieli zapewnić lokalni urzędnicy, są entuzjastycznie nastawieni do pomysłu. Problemem, jak zwykle zresztą, mogą okazać się pieniądze. Od razu widać, że projekt jest ogromny i z pewnością nie uda się go zrealizować wyłącznie w oparciu o środki z budżetu obywatelskiego. Dużym utrudnieniem mogą być również kwestie własnościowe terenów, po których przebiegać miałaby obwodnica.

Rozwój rowerowej obwodnicy Wrocławia możecie obserwować na facebook-owym FanPage-u: